Mamy za sobą niechlubny rekord. W ubiegły weekend na granicy meksykańsko-amerykańskiej padł rekord - ponad 11'000 nielegalnych migrantów przekroczyło ją w czasie pojedynczej doby. W sumie, od czasu przejęcia przez ekipę Joe Bidena władzy w USA, łączna liczba nielegalnych imigrantów, którzy dostali się za cichym przyzwoleniem władz federalnych na teren USA, przekroczyła 2'600'000. Niemalże w tym samym czasie, na malutką włoską wyspę Lampeduza, w czasie dwóch dni, trafia ponad 120 łódek z migrantami, których w sumie jest ponad 10'000. Jak to możliwe, że taka "hurtowa" i wręcz "przemysłowa" ilości nielegalnych migrantów, może pojawić się w jednym miejscu i jednym czasie? Nie bez kozery mówimy o "przemyśle przemytu ludzi". Tyle, że na działalność tego przemysłu ktoś musi wyrazić otwartą lub cichą zgodę. I jego funkcjonowanie osłaniać medialnie i politycznie. I na tym aspekcie skupimy się w najnowszym odcinku serii Migracja. Zapraszam!

0 Comments Sort By